Witajcie Kochani!
Wiem, że już dawno
nie wrzucałam nowych notek i w najbliższym czasie niestety się ich nie
doczekacie. Walczę z brakiem weny i niestety na razie przegrywam tę walkę. Nie
mam też zbyt dużo czasu. Ale nie martwcie się nie porzucą pisania. Powolutku
coś tam sobie skrobie. Więc proszę Was żebyście uzbroili się w cierpliwość. Nie
chcę, żeby moje opowiadania wyglądały na naciągane i pisane na siłę. Nie będę
wrzucała, że tak powiem, byle gówna. To by było nie w porządku w stosunku do
Was.
Bardzo Was
przepraszam i jeszcze raz proszę o cierpliwość.
Pozdrawiam.
Wasza Hikaru-chan
"Jedyne co nam pozostaje to czekać..."
OdpowiedzUsuńCholera, chociaż tyle, że pojawiła się jakaś informacja ^ ^
OdpowiedzUsuńMożesz być z siebie dumna. Przekonałaś mnie, najbardziej oporną osobę na czytanie czegokolwiek, że to może być zajebiste. To, co przeczytałam teraz, było najpiękniejsze. 66 rozdziałów ogarniętych w 3 dni - odwaliłaś kawał niezłej roboty. Czekam na prędki powrót, bo teraz przez Ciebie nie potrafię skupić się na lekcjach. Nurtuje mnie pytanie jak zakończysz to serię. Pozdrawiam gorąco / Chisato-chan
OdpowiedzUsuńUbóstwiam twego bloga i szczerze cieszę się że nie został porzucony bez końca. życzę weny i pozdrawiam . :*
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńkilka dni temu trafiłam tutaj, opowiadanie jest po prostu wspaniała, z zapartym tchem wszystko przeczytałam, ciekawie wszystko opisujesz, relacje Naruto z Sasuke wspaniale przedstawione, choć nie da żyli się taką sympatią , wciąż się ze sobą kłócili, to ślub ich rodziców i wspólne mieszkanie, zbliżyło ich do siebie. Czekam na kolejne rozdziały.....
Weny, weny, chęci i czasu życzę Tobie
Pozdrawiam Basia
nominowałam Cię do Liebster Blog Award :). szczegóły na http://love-hurts-yaoi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńa opowiadanie mnie urzekło i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :). nie mogę doczekać się reakcji rodziców na związek Naruto i Sasuke. no i wątek z Minato.. CHCĘ WIĘCE! :D
Czekam z niecierpliwością na kolejną notkę. Twój sposób w jaki opisujesz całość ... aż pozazdrościć życzę DUŻO WENY! :)
OdpowiedzUsuńNo cóż trzeba czekać :) dla odświeżenia sobie pamięci przeczytałam tego bloga ponownie i nie mogę się doczekać twojej wygranej z weną :D czekam z niecierpliwością. Zapraszam na mój pierwszy blog jeżeli ktoś ma ochotę poczytać blog o tej tematyce :) http://pakkuun.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnie moge sie doczekac kolejnych notek (na tym i innych blogach, ktore czytam :P) strasznie podoba mi sie to jak piszesz:) teraz nie mam co czytac wiec napisalam swoje wlasne yaoi ( dopiero I rozdzial no ale zaczne pisac wiecej:P) wiec zapraszam do mnie ^^ :
OdpowiedzUsuńhttp://neko-chan-yaoi.blog.pl/
neko-chan
No to weny życzę... :P I będę cierpliwie czekać... albo może tak: spróbuje usiedzieć na miejscu:P
OdpowiedzUsuńbałagam o więcej:)
OdpowiedzUsuńnie moge sie doczekac nastepnej notki.. proosze.. nie usiedze bez tego w miejscu.. :)
OdpowiedzUsuńczekam i błagam... pisz dalej ♥
OdpowiedzUsuńJuż zapominam o co chodziło w tym opowiadaniu.. Smutno mi, że nie masz weny.. Czekam też na dalsze notki w innych Twoich opowiadań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i proszę nie porzucaj żadnych swoich opowiadań ^^
Prosze nie porzucaj pisania
OdpowiedzUsuńNo to szybko do roboty! xD CUDOWNE! Już się nie mogę doczekać!
OdpowiedzUsuńOstatnio założyłam bloga, co prawda tylko jeden rozdział idzie mi opornie, ale staram się przełamać. Gdyby ktoś chciał: http://sasunaru1.blog.pl/
Życzę weny.
PS.
Tylko nie uśmiercaj ani Naruto, ani Sasuke, bo ja tego nie przeżyję.
Nie lubię opowiadań gdzie na końcu jeden z nich umiera! ;C
Otrzymujesz nominację do Versatile Blogger Awardh na
OdpowiedzUsuńhttp://opowiadania-nessa-tinuviel.blog.pl
Pozdrawiam N.Tinuviel
Hej, twój blog został przeze mnie nominowany do nagrody "Versatile Blogger Award" Szczegóły są u mnie na blogu. Życzę weny i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńto opowiadanie było cudowne chciałabym nowej notki ale będę czekac podziwiam cie i twoja wyobraznie
OdpowiedzUsuńGenialne opowiadanie. Szkoda że dopiero teraz na nie wpadłam.
OdpowiedzUsuń